wrz 26 2002

kobajashi_nine


Komentarze: 0

Jest pięknie. Złość mi minęła jak ręką odjął:-) Ale ja już taka jestem. Wiecie co? Obserwuję w sobie godne pochwały zmiany [serio!]. Coraz mniej boję się rozrabiać na lekcjach, na coraz więcej sobie pozwalam i nie martwię się już tak bardzo czy inni mnie lubią. Wiem - przecież to ŹLE! Ale mi się to podoba, bo chcę mieć jakieś wspomnienia ze szkoły. Zawsze byłam grzeczna, nauczyciele mnie lubili i bystra byłam. A teraz NIE - dlaczego ja nie mogę się pośmiać na lekcji?! Kuba cały czas rozśmiesza innych i siebie - najczęśćiej jest to chamskie w stosunku do nauczyciela i śmieszne dla nas. A wiecie, nie boję się konsekwencji - jakie to będzie mieć znaczenie gdy na przykład będę zdawać maturę chociażby? A tak w ogóle - nie znaczy to, że nie słucham na lekcjach - wprost przeciwnie. Na zauważnie moich pochwały godnych zmian może liczyć tylko babka od angielskiego [!!!] oraz coraz częściej WOS i polski. A raczej na innych lekcjach bo: geografia - facetka jest niesamowicie ostra, a na jej lekcji jest cisza jak makiem zasiał. Biologia - bo mi zależy na podlizaniu się ticzerce. Fizyka - bo lubię fizykę. Chemia - na chemii to ja częściej jestem NIE-cicha;-) Historia - bo lubię historię:-) Matematyka - bo mi żal pani - nie radzi sobie z nami, więc chcociaż siedzę cicho. Plastyka - zajmuję się czym innym, ale to jest raczej ciche:-) Technika - o właśnie o technice zapomniała:-))) [wywoływanie samostwarzajacego się uśmiechu]. Na technice Kuba jest boski - świetnie rozrabia;-) Ale technika w sama w sobie jest interesująca. Więc jednocześnie słucham uważnie i umieram ze śmiechu razem z Kubą:-))) Religia - bo facetka mnie lubi i upomina:-P Godzina Wychowawcza - no na tym to raczej nigdy nie jest cicho:-) Humor mam znowu szczególnie, że kupiłam sobie Top Secreta - gazetka wymiata. Poza tym coraz więcej frajdy sprawia mi pidsnie tutaj [tfu, żeby nie zapeszyć!]. Dawno na innych blogach nie pisałam taaaakich długich notek - bo nie miałam o czym. Złość na tatę mi minęła, mama zrobiła mi genialną kolację i herbatę [moja mama jest mnistrzynią herbatkową;-)]. Teraz wszystkich koooocham:-) Ściskam mocno, każdego kto m,a okazję to przeczytać :-*

kobajashi_first : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz