paź 05 2002

kobajashi_17


Komentarze: 1

Byłam w kinie na Epoce Lodowcowej. Zajebistyyyy film:-)) I się pośmiałam i troszkę [ee] wzruszyłam. W sumie było OK. Tylko wiecie... Szkoda, że zamiast Adriana nie było tam kogoś innego... Ale frekwencja normalnie przekraczała wszelkie wyobrażenia. Z nami było 4 osoby. Normalnie nie wiem z czego to kino się utrzymuje, że jeszcze nie padło. Aha. Weeeeekend. Jak trzeba, porzondna shkolna uchennica okazuję radość dwóch dni bez nauki! A w piątek byliśmy u Łukasza, znaczy się ja i brat i mama. Bo mama Łukasza to znajoma mojej no i jakoś tak. Ale mnie gość wpienił. Przyszedł do domu po tym jak siedzieliśmy już tam ze 2 godziny. Normalnie dawno się tak nie nudziłam. bez niego w tym domu to jest tragedia. Ale mamę ma na żelazobeton [cytat chłopca z Placu Broni]. Przeszłam sobie jeszcze raz pierwszą misję w Thiefie. Jaka ona jest krótka i łatwa... W drugiej znalazłam już Cutty'ego, ale teraz jest druga część misji. Szukam szkieletu żebraka. W celi numer 9 jest tylko czaszka i kości, a ręki ani śladu. A jutro niedziela, ciekawe jak będzie. Chyba zawsze w piatki wieczorem pytam wszystkich - no i co bedziemy robić? Ale jakoś tak zlatuje. No czas się wyżalić. Spotkałąbym się może  z kimś w weekend. Ale nikt mnie nie zaprasza. Ja jak kogoś zapraszam to reakcja jest mniej więcej taka: a nie przyjdę, bo to za daleko. Faktycznie, trochę od siebie daleko mieszkamy [ja i reszta klasy] z parę kilosów różnicy. Ale w tym wieku im by się nie chciało? Szkoda... Poszłam sobie dzisiaj na krótki spacer. W zasadzie to nie był spacer, to były zakupy. Dla mnie jest spacer, kiedy idę bez celu, nie wiem którą drogę wybrać i nie wiem nic o czasie, o celu, o wszystkim. To dla mnie spacer. Więc byłam na zakupach... Sama. Ale wiecie co sobie wtedy mówię? Pierdolić to gówno, jakim czasem jest życie, tylko kurwa mać, żyć pierdolić wszystko dookoła, nie pierdolić bzdur, bo to mija. Pierdolić ludzi, tych mich niby kolegów ze szkoły, pierdolić ich i żyć po swojemu. Żyć i pieprzyć wszystko dookoła. By KobajashI_First Genialny_Team.

kobajashi_first : :
Konavlia
06 października 2002, 13:44
Uwazaj sloneczko zebys zabek w buzi nie miala ;P zartuje ..zartuje ...ja tez czasami mam tego wszystkiego serdecznie dosc ...i poprostu musze tak wylewnie pisac ;) No ..ja tez powinnam na cos wybrac sie do kina w koncu davno tam nie byalm hiih ;o) A zakupy ..zawsze poprawiaja mi humorek ...tylko ,ze ja nie lubie ich robic sama ;) 3maj sie sloneczko ..

Dodaj komentarz